Zapewne niewielu z nas zdaje sobie sprawę, za co można na Tajwanie trafić za kratki. Niestety, tu wystarczy chwila “nieuwagi” i 4 miesiące więzienia na wniosek żony lub męża jest niemal gwarantowany! 🙂 Ale do rzeczy! Okazuje się, że cudzołóstwo na Tajwanie nadal jest karalne, nie dość tego, każdy seks pozamałżeński zagrożony jest karą do 4 miesięcy więzienia co oznacza, że przy 10 zdradach możemy zostać skazani na 40 miesięcy…
Głośny był przypadek w 2013 roku pewnej wdowy, która w wieku 51 lat zaczęła potajemnie spotykać się ze szczęśliwie żonatym sąsiadem. Ta miłosna przygoda trwała blisko 5 lat i obfitowała aż w 894 motelowe schadzki (no to się naliczyli na rozprawie!), za co mogła trafić do więzienia na… 298 lat. Szczęśliwie wyrok sądu był znacznie łagodniejszy. Wdowa tutaj mogła wybrać, albo dwa lata za kratkami, albo 740 tyś. tajwańskich dolarów grzywny (ok 31 tyś USD). Wdowa złożyła apelację od wyroku.
Co ciekawe, żona wybaczyła niewiernemu mężowi 894 zdrad (wszak to drobiazg), dzięki czemu uniknął on kary.
Wg. rządowych badań, od 70 do 80% społeczeństwa na Tajwanie jest przeciwnych dekryminalizacji cudzołóstwa