Kosztowna i kontrowersyjna linia szybkiej kolei z Hongkongu do Guangzhou (Kanton), zostanie ukończona z blisko dwuletnim opóźnieniem, oświadczyło MTR. Zgodnie planem kosztująca 26 mld dolarów linia (10,4 mld zł) powinna przewieźć pierwszych pasażerów w 2015 r., teraz okazuje się że nastąpi to nie wcześniej niż w 2017r.

Winę za tak znaczne opóźnienie szefowie MTR (Mass Railway Transport) obarczyło ulewę, która miała miejsce pod koniec ubiegłego miesiąca i w dość niejasny sposób uszkodziła maszynę borującą TMB w jednym z tuneli w dzielnicy Yuen Long, jak i trudnościami z ukończeniem początkowej stacji kolei West Kowloon (duża ilosć podziemnych przewodów i nadmierny ruch na pobliskiej Jordan Road).

Dyrektor generalny MTR Antonio Choi Fung-chung zapowiedział, że dodatkowe koszta wynikające z opóźnienia, pokryte zostaną z funduszu awaryjnego MTR przeznaczonego na projekt, wynoszącego 4,4 mld dolarów (2,2 mld zł).

Oświadczeniem MTR zdziwiony był Sekretarz ds. Transportu i jednocześnie członek zarządu MTR Anthony Cheung Bing-leung, mimo iż MTR sygnalizowało już na początku marca o kłopotach i możliwych opóźnieniach Dla jasności większościowe udziały w spółce MTR posiada rząd Hongkongu.

__________

Zdjęcie: CRH 380A. Pociąg szybkiej kolei Hong Kong-Guangzhou oparty będzie na tym modelu.