Uścisk dłoni prezydenta


W poniedziałek w Pekinie odbyło się spotkanie inauguracyjne nowego światowego banku – Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB). Akt założycielski podpisał prezydent Chin Xi Jinping i przedstawiciele 49 krajów. Tu niestety zabrakło Polski.

Tuż przed ceremonią w Wielkiej Hali Ludowej, prezydent Chin spotkał się na chwilę z członkami delegacji Chin i uścisnął dłoń Sekretarzowi ds. Finansów Hongkongu Johnowi Tsang.
Niby mało znaczący gest, który może tak mało znaczący nie będzie, zważywszy że John Tsang był jedynym członkiem chińskiej delegacji, który zaszczytu uścisku dłoni prezydenta dostąpił.

Co to może oznaczać? Jak spekuluje dziennik Apple Daily, uściskiem dłoni prezydent Chin namaszczył hongkońskiego ministra finansów na nowego władcę Hongkongu.
Wszak w 1996 roku ówczesny prezydent Chin Jiang Zemin uścisnął dłoń późniejszemu i pierwszemu szefowi rządu Hongkongu Tung Chee-hwa, po przejęciu Hongkongu przez Chiny w 1997r. A w 2005 roku w Pekinie Donald Tsang Yam-kuen ściskał dłoń prezydenta Hu Jintao aż przez 11 sekund.

Wypytywany przez reporterów następnego dnia John Tsang roześmiał się i zaprzeczył jakoby uścisk dłoni prezydenta Chin miał tutaj specjalne znaczenie, nie odpowiedział natomiast na pytanie czy weźmie udział w wyborach na szefa rządu w 2017 roku.