Zimno znaczy luksusowo


Zimno, sterylnie i luksusowo.Tak najlepiej opisać hongkońskie centra handlowe. O ile łatwo zrozumieć sterylność to już zimno mniej. Nastawione na możliwie najniższą temperaturę klimatyzatory zarówno zimą jak i latem, często dziwią i denerwują. Okazuje się jednak, że tak ma być.
Zarządzający dyrektor banku HSBC Ewan Rambourg, który wydał właśnie książkę “The Bling Dynasty: Why the Reign of Chinese Luxury Shoppers Has Only Just Begun” (w wolnym tłumaczeniu – Dynastia Drogo-Modnych: Dlaczego rządy chińskich konsumentów luksusowych dóbr dopiero się zaczęły”, twierdzi że zimno w centrach handlowych to oznaka luksusu a im zimniej tym ludzie chętniej kupują, często ubrani w sweterki, mimo iż temperatura na zewnątrz przekracza 34 stopnie.
Zimno oznacza tutaj rzeczywiście zimno. 15 stopni na plusie to standardowa temperatura w centrach handlowych, a 12 w sklepikach typu 7-Eleven czy Circle K.

http://www.businessinsider.com/why-hong-kong-malls-are-freezing-cold-2015-3#ixzz3UvediGXk