[tvideo type=”youtube” clip_id=”wTz3w3Istb0″]
Wielu dziennikarzy oskarża Hongkong o dyskryminację filipińskich i indonezyjskich pomocnic domowych.
Pomocnice walkę w sądzie najwyższym przegrały i nie mają szans jak inni, na otrzymanie karty stałego pobytu po 7 latach nieprzerwanej pracy w Hongkongu.
Po czyjej stronie jednak jest racja? Odpowiedź jest prosta i jednoznaczna. Jeśli pracownik z własnej woli zgadza się na podjęcie określonej pracy za granicą, który to rodzaj wykonywanej pracy nie uprawnia do otrzymania określonego bonusu, to siłą rzeczy nie ma prawa walczyć o jego przyznanie już po tym jak pracę podjął?
Dyskryminacja byłaby wówczas gdyby obywatele Filipin i Indonezji po 7 latach pracy w Hongkongu w finansach czy w gastronomii nie mogli otrzymać prawa stałego pobytu. Ale o ile się nie mylę to tak nie jest. Proste?