[vc_row][vc_column][vc_empty_space][vc_single_image image=”15559″ img_size=”640×370″ add_caption=”yes” alignment=”center” style=”vc_box_rounded”][vc_column_text]
Hong Kong Magazine, 24 czerwiec 2015. Wywiad przeprowadził: Dan Creffield
Od lat znana i doceniana dziennikarka w Hongkongu. Była prezenterka głównego wydania wieczornych wiadomości w TVB Pearl (kanał angielskojęzyczny) a obecnie gospodarz i producentka programów: Pearl Report, Money Magazine i Pearl Finance.
Chodziłam do Diocesan Girls’ School od przedszkola do Form 5 (odpowiednik 3 klasy liceum, w systemie z gimnazjum), gdzie szybko zrozumiałam że interesuje mnie kreatywne pisanie.
Szkoła nie miała gazetki, więc przejęłam tablicę ogłoszeń i zamieszczałam na niej krótkie historie, poezję i newsy. Nie było takiego ciśnienia jak dzisiaj.
Mój ojciec prowadził biznes odzieżowy a ja dorastałam w wyższej klasie społecznej w Kowloon. Mam radosne wspomnienia z jeżdżenia na rowerze i zabawach z moim psem.
Ja i moje rodzeństwo – brat i trzy siostry, wszyscy wyjechaliśmy studiować do USA. Po skończeniu Form 5, zostałam przyjęta na eksperymentalne studia wyższę w koledżu w Michigan.
To był rok 1968 i dużo było (tam) radykalnych grup i zamieszek na uniwersyteckich kampusach.
Gdy skończyłam studia, planowałam wrócić do Hongkongu, lecz nadarzyła się okazja do zrobienia specjalizacji ze sztuki w San Francisco Art Institute. Pomyślałam “dlaczego nie?’
Lata 70-te były bardzo ciekawym czasem w Bay Area (miejscowości położone nad jeziorem Michigan) i to miało na mnie wpływ. W czasie gdy studiowałam, pracowałam z lewicową gazetą.
Również przyłączyłam się do grupy maoistów zwanej I Wor Kuen, będącej odpowiedzią Chinatown na Czarne Pantery. Próbowaliśmy gorliwie podążać za ideologią i systemem polityczym Pekinu.
Jak na ironię założycielami były dzieci generałów z Tajwanu!
Czytaliśmy Czerwoną Książeczkę Mao i śpiewaliśmy patriotyczne pieśni w stylu “Wschód jest Czerwony.”
Jeden z cytatów Mao brzmiał “Władza polityczna wychodzi z luf karabinu”, więc niektórzy członkowie I Wor Kuen zaopatrzyli się w pistolety. W rzeczywistości wykorzystywaliśmy je jako rekwizyty w sztukach jakie graliśmy.
Zawsze czułam się politycznie zmotywowana, chcąc dokonywać ważnych zmian. Dlatego zostałam dziennikarką, mając nadzieję zrobić coś znaczącego.
Byłam dość dzika i kreatywna w okresie pobytu w San Francisco. Rząd uruchomił program dla artystów Trzeciego Świata i zatrudnił mnie jako malarkę (tworzenie murali). Malowałam mury zewnętrzne i w środku korytarzy.
W tym czasie poślubiłam czarnoskórego prawnika i złożyłam wniosek o zieloną kartę. Lecz władze odrzuciły moją aplikację . Moja studencka wiza wygasła i byłam deportowana.
W Hongkongu otrzymałam pracę w w kobiecym magazynie mody. Podróżowałam do Paryża i Londynu by przeprowadzać wywiady ze znaczącymi ikonami mody jak Karl Lagerfeld i Bernard Lanvin.
Zasmakowałam w dziennikarstwie lecz magazyn nie był dla mnie.
Po kilku latach przerzuciłam się na dzienniki i pisałam czołowe artykuły i felietony dla pierwszego lokalnego tabloidu The Star oraz dziennika (bezpłatnego, angielskojęzycznego) The Standard.
Były kolega zapytał się mnie czy nie przyłączę się do telewizji RTV, która została w końcu sprzedana do Deacon Chiu, który przekeształcił ją w ATV. Byłam tam szefową działu reportaży i prowadzącą.
Początki lat 80-tych były bardzo ekscytujące. Margaret Thatcher odwiedziła Pekin and rozmowy chińsko-angielskie w sprawie Hongkongu się rozpoczęły.
Ponieważ były one tajne, musieliśmy znajdować źródła by czegokolwiek się dowiedzieć.
Popularny refren z oficjalnych kanałów powtarzał, że rozmowy były “użyteczne” i “konstruktywne.”
Przeprowadziłam się do Tokio i Pekinu, spędzając w każdym miejscu dwa lata jako dorywczy dziennikarz.
W Pekinie nauczyłam się mandaryńskiego i dowiedziałam się jak działa chińska polityka.
Pekin był w tamtych czasach dużo spokojniejszy. Widziałam tam otwarcie pierwszego supermarketu. I było dużo łatwiej zbliżyć się polityków i zrobić wywiad.
Następnie ATV poprosiła mnie bym wróciła do Hongkongu by poprowadzić program o aktualnych wydarzeniach i dokumentalne show.
W Pekinie, natknęłam się na demonstrację, która rozwinęła się ruch prodemokratyczny na dużą skalę, paraliżując Pekin i którego kulminacja była 4 czerwca.
Dołączyłam TVB (telewizja główna) w 1991, prowadząc i nadzorując codzienne reportaże w języku angielskim. Później przeszłam do pracy na programami dokumentalnymi i związanymi z aktualnymi wydarzeniami.
Głosowałam w każdych bezpośrednich wyborach w Hongkongu od początku lat osiemdziesiątych, do rady miejskiej, na radnych dzielnicy, w wyborach parlamentarnych, i zawsze popierając kandydatów prodemokratycznych..
Zawsze doradzam mojemu zespołowi by wykopywał brudy by zmieniać świat.
Moja córka studiuje biologię. Brzydzi się polityką!
Kocham Hongkong ponieważ tu jest mój dom. Tu znajdują się wszystkie osoby, które kocham i mogę tu zrobić wszystko co chcę, za wyjątkiem demokratycznego wyboru szefa rządu.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]