[vc_row][vc_column][vc_empty_space][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_column_text][tvideo type=”youtube” clip_id=”sPiUC0Btacs”][/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_empty_space][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_column_text]Hong Kong 1968… Ile to już lat? Blisko 50. Jak bardzo miasto może się zmienić w pół wieku! Zastanawiające, że większość z nas, nawet tych urodzonych w latch osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, tęskni za tym starym Hongkongiem. Oczywiście mam na myśli mieszkańców miasta, choć i turyści chętniej odwiedzliby Hongkong z lat sześćdziesiątych.
Prawdopodobnie rozwój miast zabija w pewnym okresie (rozwoju) ich urok. Miasta pięknieją, stają się bardziej mowoczesne, czyste i przyjazne dla mieszkańców a jednocześnie tracą czar.
Nie ukrywam, że chętnie na chwilę przeniósłbym się do Hongkongu z lat wcześniejszych, a nawet do samych jego początków. Gdybym jednak miał możliwość zamiany mieszkania w Hongkongu 2017 na Hongkong 1968 roku – uczyniłbym to bez wahania.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]