Li Ping-kit, lat 77, przyjechała do Hongkongu z Chin 12 lat temu by połączyć się z mężem, którego poślubiła 58 lat temu. Szczęście trwało tylko pół roku. Po rozwodzie pani Li ze wzgl. na brak kwalifikacji, zatrudniła się przy sprzątaniu publicznych toalety. Zarabia niedużo, 3366 dolarów miesięcznie (1346 zł), za małe mieszkanie (7,5 m.kw.) w starym budynku w Yau Ma Tei płaci 1100 dolarów(440 zł), pani Li jednak nie narzeka.
– “Wcale nie jest ciężko” – mówi, “praca wymaga ode mnie jedynie czyszczenia toalet i zmiany papieru. Wielu moich znajomych, podobnych wiekiem do mnie, mówi że mam szczęście że nadal mam pracę”.
Pani Li pracuje przez 6 dni w tygodniu od 5 po południu do 11 godz. wieczorem. Pomocy od dwójki synów nie może oczekiwać. Oboje pracują w restauracjach w Chinach zarabiając zaledwie kilkaset juanów miesięcznie. Niestety rządowy kontrakt z panią Li ze względu na wiek, wkrótce się skończy. Wówczas pozostanie jej żyć z niewielkiego zasiłku.
Opracowano na podstawie SCMP.