Zginął Michał

[tvideo type=”youtube” clip_id=”wG_AxaXKsPE”]

http://wiadomosci.rii.pl/index.php?H=5&HH=12736

Michał, 19 lal, zginął wg. policji spadając z 4 metrowej konstrukcji/obiektu do dokowania statków będącej w trakcie budowy/modernizacji, na przystani promowej w Wan Chai.
Najprawdopodobniej chciał zrobić sobie ciekawą fotkę…

Byłem w tym czasie blisko, zaledwie kilkaset metrów dalej… Smutne jest to, że historia Michała łączy się tutaj w jakiś mistyczny/tajemniczy sposób z podobnymi zdarzeniami innych osób. Przechodzi pół świata a na finiszu przez głupi przypadek ginie.
Michał nie był podróżnikiem, nie miał doświadczenia i za dużo w nim było młodzieńczej energii. Zachowywał się jak wypuszczony zza krat dziki zwierzak, który chce jak najwięcej doświadczyć nim ponownie zapędzą go do klatki. To go jednak zgubiło…