[vc_row][vc_column width=”2/3″][vc_empty_space][vc_single_image image=”14910″ img_size=”640×370″][vc_column_text]Hongkong jest jednym z najbardziej ekscytujących miejsc na świecie. Jest to miasto, które ma prawdziwy gwar. Skupia on-moim zdaniem-wszystko co najlepsze z Azji i wiele najlepszych cech reszty świata. I robi to w niezwykle żywy, choć czasami chaotyczy, ale zawsze ekscytujący sposób.
Przypominam sobie wszystkie znane restauracje tam. Przypominam sobie na przykład Yung Kee w Lan Kwai Fong gdzie zabrałem Kanclerza Kohl, niemieckiego przywódcę, na niezapomniany posiłek, który on pracowicie i systematycznie pochłonął, przebrnąwszy przez kilka dań (Kohl słynął z potężnej tuszy, bb)
Pamiętam oczywiście mój entuzjazm do tart jajecznych¹. Za kilka dni otworzę nowy sklep mojej ulubionej piekarni.
Mój czas w Hongkongu był czasem dobrze spędzonym. Przede wszystkim Hongkong był niesamowicie stabilny gdy tam byłem. To nie zawsze było przewidywalne. Hongkong miał bardzo udany okres pięciu lat. Po drugie, myślę, że przyczyniłem się do tego, co już się dzieje, a czym był rozwój świadomości obywatelskiej. Myślę, że to jedna z tych rzeczy, która czyni społeczeństwo Hongkongu tak cywilizowanym i wolnym.
Hongkong zawsze będzie specjalnym miejscem dla mnie i myślę, że także dla mojej rodziny. Sądzę, że ja i moja rodzina spędziliśmy tutaj najlepsze pięć lat naszego życia.
Wracam do Chin kontynentalnych częściej niż do Hongkongu. Jestem tam dobrze traktowany. (…) Nadal wypowiadam się w kwestiach takich jak prawa człowieka i demokracja, Jednak miałem bardzo dobre stosunki z Chinami jako komisarz europejski. Chińskie wydawnictwo zamierza opublikować moją książkę.
Nauczyłem się jak ciężko pisać książkę i w tym samym czasie robić setki innych rzeczy. Kiedy pisałem książkę o Hongkongu “East and West”, mogłem po prostu w moim domu we Francji spędzić cztery lub pięć miesięcy, nic innego nie robić tylko pisać i zajmować się ogrodnictwem. Tę książkę (nową) pisałem w samolotach, poczekalniach na lotnisku, wszędzie. Jest dużo trudniej pisać książkę w takich warunkach.
Jest ważne dla ludzi by dyskutować z nimi w przystępny sposób o tym co się wokół nas na świecie dzieje i zachęcać ich do myślenia, że każdy mieszkaniec może dokonać zmian.
Ludzie często rozmawiają o polityce zagranicznej jako o czymś bardzo trudnym i jakby ten temat był dostępny tylko dla ekspertów, a zwykli zjadacze chleba powinni być trzymani z daleka od debaty o sprawach zagranicznych. Myślę, że to kompletny nonsens.
Wszyscy musimy zrozumieć w Europie i Ameryce co dzieje się w Azji, ten zadziwiający wzrost Chin i Indii. Nie możemy dłużej zachowywać się tak, jakbyśmy tylko my mogli ustanawiać prawo międzynarodowe. Musimy także sprowadzić do Chin i Indii dyskusję o najważniejszych problemach na świecie.
Chiny po prostu powracają do tego czym były w przeszłości, czyli do największego i jednego z najważniejszych państw na świecie (…)
(…)
Właśnie zostałem pradziadkiem. Nasze wnuki będą nas przeklinać, za to że nie zajmujemy się sprawami środowiska bardziej poważnie.
Nie będę dawać lekcji Donaldowi². On ma dużo doświadczenia i ma odpowiednich ludzi do tego. Jestem pewien, że rozumie iż danie mieszkańcom Hongkongu więcej do powiedzenia o własnych sprawach, jest drogą do zapewnienia stabilności Hongkongu. Mieszkańcy Hongkongu są wykształceni, umiarkowani i pełni zdrowego rozsądku
Czytam i zajmuję się ogrodnictwem. Gram w tenisa kiedy mogę, lecz mam ostatnio problem z nogą i barkiem. Myślę wrócić do tenisa po Bożym Narodzeniu. W Nowym Roku rozpocznę pracę nad książką o globalnych zagrożeniach z jakimi się zmagamy: terroryzm, niszczenie środowiska, epidemie chorób, przemyt narkotyków i przestępczość zorganizowana.
Jest przestępstwem nudzić się. Mamy tylko jedno życie; przynajmniej większość z nas w to wierzy; i powinniśmy zrobić jak najwięcej w tych 70-80 latach jakie nam są dane.[/vc_column_text][/vc_column][vc_column width=”1/3″][vc_column_text el_class=”fixed”]Wywiad ukazał się 10 listopada 2005r. w HK Magazine. [/vc_column_text][vc_column_text]Chyba, że mieszkałeś pod kamieniem przez większą część lat 90., Chris’a Patten nie trzeba przedstawiać. Od 1992 do przekazania Hongkongu w 1997, Chris Patten był ostatnim gubernatorem miasta. Teraz, po przejściu na emeryturę i wycofaniu się z polityki w Wielkiej Brytanii, opublikował książkę “Not Quite The Diplomat.” Tuż przed jego wizytą w Szanghaju i Hongkongu, Scott Murphy rozmawiał z nim o tej książce i innych sprawach.[/vc_column_text][vc_single_image image=”14932″ img_size=”250×180″ add_caption=”yes” alignment=”center” style=”vc_box_rounded”][vc_column_text]¹Tarty jajeczne rzeczywiście są pyszne. Ulubiona restauracja Chris Patten to Tai Cheung Bakery przy 35 Lyndhurst Terrace.
²Donald Tsang – szef rządu Hongkongu w latach 2005-2012[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]